Fraszki wojskowe

      Każdy coś żąda
Jeden krzyczy niech żyje wojna drugi niech żyje Pokój
A dyplomata mówi dajcie mi ludzie święty spokój
      Na wojnie inteligentny Żołnierz
Raz strzelił w niebo raz strzelił w ziemię
I powiedział niech jeszcze rośnie to Kaina plemię
      Na froncie wojennym
Najlepszych zawsze wybierają i do Nieba odsyłają
Bo i tam w górze są problemy do pokonania duże
      Tylko w wojsku
Nie ma tu platwusa garbusa czy też nygusa
      Ofiara losu
Żołnierz jest to wielka ofiara losu
Dlatego, że ktoś narobił wielkiego bigosu
      Pychę chwalą wojownicy
Mówi Pokora ja na wojnie zawsze tracę
A Pycha mówi ale ja za to się bogacę
       Przestawić trzeba żołądek
Zamiast więcej chleba mięsa grochu
To produkuje się na świecie więcej prochu
      Atom
Atom jest to wielka obustronna siła
Jedni chcą żeby rosła a drudzy żeby zgniła
      Tylko Śmierć nie strajkuje
Ja żadnych postulatów nigdy nie wnoszę
Nadal za darmo ludzi do Nieba i Piekła przenoszę
I choć darmo pracuję nie zbankrutuję choć jestem uboga
bo przede mną jest zawsze przyszłosć i szeroka droga
      Modlitwa pożegnalna
Śpij se hojnie i spokojnie niech ci do snu szumi brzózka
A trawkę niech ci oberwie z grobu ta poczciwa mała kózka
                                                                       
                                                                                Kaziu Borucki