Nieznośny sąsiad Kaziu Borucki Miedza jest to złego sąsiada wiedza
Którą podoruje i krzywi każdego roku
Pomimo swego prostego wzroku
I zabiera sąsiadowi choć kawałek pola
Bo taka jest jego wola
I będzie się bił do upadłego
Choć wie że to jest własność nie jego
Ktoś powie dlaczego w życiu tak jest
I po co ten złośliwy dla sąsiada gest
Tu wchodzi w rachubę zazdrość i pycha
Do której bez przerwy zły sąsiad wzdycha
I stara się wepchnąć swego sąsiada w niż
Aby sam poszedł w górę i wzwyż
Zazdrość go całkowicie opanowuje
I charakter jego mu psuje
W niej kryje się największe zło
Tak że przyczyną jest właśnie to
Sąsiad szuka w zemście zadowolenia
Ale zemsta przynosi mu tylko zmartwienia
Cieszy się gdy sąsiad ma upadek
A smuci się gdy sam dostaje w zadek
Bo nie potrafi pokonać zazdrości
I to najwięcej go męczy i złości
I zatruwa całe życie jego
Aż do końca życia swego
Sam zadaje sobie wielki cios
A potem narzeka że prześladuje go los
Ale na to jest pewna rada
Szanuj jak siebie swego sąsiada
Napraw swój od lat błąd
Pychę i zazdrość odrzuć daleko w kąt
Odejdzie od Ciebie wszelkie zmartwienie
A na to miejsce przyjdzie zadowolenie
Poczujesz wtenczas radość życia swego
I otrzymasz dar szczęścia wielkiego
Dlaczego sąsiedzi się nie lubią, rodzi się pytanie?
Dlatego, że życie człowieka jest na planecie Ziemi bardzo ciężkie i zazdrościmy, że
naszym bliskim się lepiej powodzi a najbliższy zawsze jest sąsiad i chcemy dokuczyć
sąsiadowi, żeby miał gorzej od nas. Na wsi sąsiad sąsiadowi zabiera pół stopy pola
aby sąsiadowi dokuczyć. W mieście sąsiad sąsiadowi robi awantury o byle co, i gra na
radiu głośno w nocy. |