Dolar           

Dolar jest pieniądz Ameryki i międzynarodowy

O czym w New York myślą na Piątej ulicy
Gdzie nieba prawie nie widać nad głową
Gdzie w cieniu 30-to piętrowej kamienicy
Tłum tłoczy się w dzień duszny i nocną onową
Czego ludzie pragną zamknięci w drapaczach
W wielkich wieżowcach ze szkła i betonu
Z kąd każde spojrzenie o chmury zatacza
Słońce ucieka przez blask reklam neonów
Dolar, dolar, dolar i nic poza tym
Spiesz się, łap go, chwyć go już dziś
Dolar, dolar, dolar zawładnął światem
Zatruł duszę, serce i człowieczą myśl.
Choćbyś padł na twarz - zacharuj się na śmierć
Znoś jak dziki wół ciężar zniewagi wszystko
Masz sto tysięcy, niedługo miliona ćwierć
Pogoń wciąż trwa już pół miliona blisko
Ktoś kogoś na dolara nabił, lub za dolara zabił
Ktoś kogoś przez dolara pobił, że dolara nie zarobił
Ktoś się dochrapał milionera, bo tylko dolary zbierał
Ktoś komuś pokrzyżował plany, money, money, money
Przez całe życie się bogacił a w jednym dniu majątek stracił
Dziś jest z dolarów wyłuskany, money, money, money
Kolorowy Nowy Jork jak wstęga pod niebo ognista
Wystrzela, oślepia tysiącem zalanych świateł wystaw
Lecz trudno szukasz w tych światłach poezji słowa
Tu brak miejsca w Nowym Jorku dla niej
Poezja nie wchodzi, zanikła, przebrzmiała, nie nowa
Bo dawno została skazana na wieczne wygnanie
Dolar, dolar, dolar da ci nazwisko, bogactwo, sławę
Ile starczy ci sił w Ameryce rozpoczyanaj swój start
Dolar załatwi ci wszystko, każdą największą sprawę
Będzie krócej żył, ale będziesz więcej zawsze wart
Jedną myślą żyj aż po życia kres
Na dolarach śpij, pilnuj i waruj jak pies
Dolar ponad innych cię wyniesie w towarzystwie i biznesie
Dolar winem napełni ci szklankę, da ci żonę i kochankę
Dolar szybko ci przewróci w twej głowie
Dolar szybko ci odbierze twoje zdrowie
Dolar cię zatruje, upije i pewnego dnia zabije
Będziesz z honorami pogrzebany, boś miał dolary - money